niedziela, 19 grudnia 2010

Start up - erste post

To ja i pedały
Dobra! To chyba czas zacząć to robić. Jakoś tak czuję się w potrzebie dalszej ekspresji. Już mi sama muzyka nie wystarcza i muszę jeszcze bardziej to co mam w środku transponować na zewnętrzną materię. Photoshopa nie umiem ukraść z neta bo na macu tylko legale da się zainstalować. Decoupage jest chyba zbyt babski dla mnie, w sukienkach wyglądam nie za dobrze, skarpet cerować nie umiem, więc szyć nie będę. Nie no.. prawda jest jednak taka, że jest pare namacalnych rzeczy, które sprawiły, że zacznym:
  1. Chciałem popatrzeć na swoje stopy i stwierdziłem, że słabo je widzę. Brzuch mi część zaczął zasłaniać, więc skoro robię się jak Renee Zellweger, to chyba faktycznie czas...
  2. Zainspirował mnie blog znajomej.
  3. Zainspirował mnie blog drugiej znajomej.
  4. Zawsze chciałem mieć bloga, tak jak samolot zdalnie sterowany, którego nigdy nie zrobiłem / nie kupiłem.
  5. No i tyle zaczyna się dziać, że warto pisać.
Zrobiłem standardowy post Hello World jak każdy inny bloger. Nie chciałem tego robić, ale musze popracować nad layoutem strony, a lorem impsum mi się nie chciało ładować bo mi się kojarzy z Łaciną. A jak wielu wie, przez Łacinę o mało nie dałem komuś kiedyś na uczelni w mordę...

3 komentarze:

  1. Bro, pieknie, bedzie mozna poczytac cos w HQ. Az dziwne ze tak pozno zaczales, bo do pisania miales zawsze talent.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szymon, ale tak już robisz?
    http://www.youtube.com/watch?v=IuoZeuSgEj4
    http://www.youtube.com/watch?v=qdWSyrqEnE4

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.