czwartek, 30 grudnia 2010

Kalesony, bluza Niemena i Gliniarz i prokurator

Kalesony i skarpy herosa
Wiele osób nie lubi zimy. Są też tacy, którzy ją bardzo lubią. Ja w tym roku stwierdziłem, że też ją lubię, ale potem szybko zmieniłem zdanie, bo przypomniałem sobie skąd moja odwieczna awersja do tej pory roku. Jaki beznadziejny post, co nie?

No ale już dokończę. Nie lubię zimy, bo kurde te kalesony są zawsze takie ciasne, ciężkie i spadają z tyłka. I ja w zasadzie nie wiem czy mi jest w nich cieplej czy zimniej. No bo w uda jest ciepło, ale że one ściągają gacie, to w tyłek jest zimniej. No to może lepiej nie nosić? Niby tak! Ale jak wychodzisz rano skrobać samochód i ci kozy w nosie zamarzają, to zdrowy rozsądek podpowiada, że lepiej, żeby mi już nic poza nimi nie zamarzło.

Dzisiaj do pracy ubrałem sobie te kalesony i bluze Spidermana. W zasadzie nie wiem czy to jest bluza Spidermana (słyszałem kiedyś wymowę: Spermen) czy Niemena, ale to taka obcisła bielizna sportowa, żeby w górach ciepło było. No i razem z tymi obcisłymi sexy kalesonami i bluzą Spermena czułem się jak Nemeczek w Chłopcach z placu broni, który mówił, że mu cegły na klatę kładą. Przecież to jest bez sensu. Siedziałem w tym cały dzień i jestem zmęczony jakbym węgiel przerzucał. Jakby mi ciągle pies z Gliniarz i prokurator na kolanach siedział.

To tyle, bo mam dalej kalesony, a laptop już się zrobił gorący i nie da się tak siedzieć...

BTW: Pamiętacie tego psa?

6 komentarzy:

  1. a ubierała Cię mama kiedyś do przedszkola w takie grube, wełniane, nieelastyczne RAJTUZY ??? to był dla mnie dopiero dramat. mam traumę do dzisiaj... - Marta M.

    OdpowiedzUsuń
  2. No jasne. Zawsze były przekręcone na stopach, że widziałem swoje pięty zaraz pod kolanami. Szwy uwierały w kapciach przedszkolnych. Co gorsza, wszyscy mieliśmy podciągnięte rajty pod same pachy i nikt nie miał spodni. A potem pani Sabinka darła się, że ktoś utopił 2 ręczniki w WC.

    OdpowiedzUsuń
  3. szafiarski post ;) jeszcze zdjęcie bluzy by się przydało.
    /dee

    OdpowiedzUsuń
  4. ale rajtuzy ewaluowały i kilka lat później narodziła się subkultura, której znakiem rozpoznawczym jest krok w kolanach... widzisz podobieństwo? - MartaM

    OdpowiedzUsuń
  5. @dee
    Bluzy nie było. Jakbym dał wyższy kadr, to tylko na gastrofazę by pasowało: http://gastrofaza.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. @MartaM
    Wg mnie to ta ewolucja rajtuz poszła raczej w kierunku tych gości: http://www.funnyhub.com/content_images/5703_2852_sumo-ski-jumping.jpg

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.